niedziela, 12 stycznia 2014

3 rozdział || Część I



Wstałam po 13  jej mama była już w pracy wiec z Anką zjedliśmy śniadanie i wypiliśmy kawę. Po jakiejś godzinie pojechałam do domu. Gdy podłączałam telefon do ładowania zauważyłam, że mam wiadomość. Od razu ją przeczytałam i okazało się ze to oczywiście od Niall’a  napisał Dzięki za fajną imprezę kiedyś musimy to powtórzyć
Odpisałam mu „  Dla mnie też była fajna oczywiście kiedyś to powtórzymy”
Byłam taka szczęśliwa tylko nie rozumiałam czemu Niall zaprosił mnie na imprezę. On jest sławny a ja jestem zwykła dziewczyną. Za jakiś czas gdy dalej będę z nim gadać zapytam go o to...

Dziś będę cały dzień siedzieć w domu i zamulać. Może obejrzę sobie jakiś film.Ostatnio ktoś tam mi polecał ” trzy metry nad niebem„
Film był zajebisty zaraz obejrzę drugą część.
 Po obejrzeniu 2 części. Ubieram się i idę na dół. Ciotka w domu jest wiec pójdę do niej pogadać
- Cześć ciociu
- Hej mała co tam
- A trochę niewyspana jestem niedawno wróciłam od Anki, byliśmy na imprezie.
- aha. A jak tam na imprezie było
- Aaa fajnie a jak u ciebie w pracy?
- Dużo roboty ale jakoś leci.
-Jutro pracujesz?
- Nie jutro wolne mam.
-a to spoko.
-Pojedziemy może za 2 tygodnie do babci. Dawno nie byliśmy
- Nooo jasne stęskniłam się już za nią. A na ile?
- Na tydzień może
-Okey

Za trzy dni idę spotkać się z kolegami z klasy. Będzie na pewno ciekawie. Kumpel robi domówkę będzie się działo. Z moją najlepszą przyjaciółką znam się ze szkoły wiec mamy wspólnych znajomych i idziemy razem.

*  trzy dni później *
 -Anka gdzie jest mój tusz! - krzyknęłam wkurzona
- W moim pokoju na szafce nocnej poszukaj - powiedziała wkurzona już.
- Niema! 
-A na biurku- powiedziała już lekko wyprowadzona z równowagi.
- Mam już.
- Ej co nakładasz na imprezę - zapytała zmieniając temat, bo wiedziała, że zaraz wybuchnie, Ona jest za bardzo wybuchowa.
- Tą  różową sukienkę co ostatnio kupiłam a ty - również zapytałam
- Tą zieloną nową
- oo to fajnie , pasuje ci ona
-Haha a co mi nie pasuje
-haha dużo rzeczy
- haha jasne... - zaśmiałam się
- Dobra ruszaj się - zachichotała przyjaciółka
- Już się zaraz będę ubierać...
-Ok

Ciesze się z tej imprezy zobaczę wszystkich moich znajomych i będę się dobrze bawić, te wakacje to cały czas jakieś imprezy to bardzo dobrze  przynajmniej nie nudzę się dwudziestego trzeciego Sierpnia są moje urodziny 17 wiec  muszę pogadać z ciocią czy mogę zrobić imprezę. Myślę ,że pozwoli  ostatnio nic nie odwalałam to się raczej zgodzi przynajmniej mam taką nadzieje.
 *po imprezie*
Impreza była fajna, aż się stęskniłam za znajomymi.  
Akurat na tej domówce sporo wypiłam, jutro będę miała kaca. Na szczęście jutro środa ciotka pracuje więc  nikt się nie zorientuje ,że wypiłam  alko.
Mam luz w domu bo ciotka Agnieszka często pracuje i nie widzi jak mam kaca czy jestem pijana.

4 komentarze:

  1. Tak, a więc zaczynam.
    Opowiadanie jest źle prowadzone.
    Każdy myślnik powinien mieć swój odnośnik typu :
    Cześć ciociu - uśmiechnęłam się.
    Następne. Piszesz wszystko w innej formie. Np:
    "Wstałam po 13" a zaraz "Ubieram sie i idę na dół"
    To się nie trzyma kupy.
    Następne. To, że nie ma akapitów, ani przecinków, lub takowych znaków interpunkcyjnych... Juz o tym nie wspominam.
    W historię bardzo trudno uwierzyć, bo kto normalny po pierwszej rozmowie (odnosze się do rozdziału 1) Od razu całuje w policzek i daje swój numer? Dla mnie powinno być rozwinięcie akcji, której u ciebie brak.
    Ostatnie: Dawaj inny tytuł postom, bo "Rozdział 3!!!!!!" nie przykuwa uwagi a odstrasza, uwierz.
    Wiem, że to twój 1 blog, ale przeczytaj wszystkie moje zastrzeżenia, a będzie dobrze :)

    http://bad-bloodff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy dodam kolejne rozdziały i będziesz miała kolejne rady to proszę o napisanie do mnie bo wtedy bede wiedziała co moge poprawić w swoich rozdziałach.

      Usuń
  2. Jak dla mnie sytuacja w której chłopak prosi o numer i całuje w policzek po pierwszym spotkaniu, jest normalna. To już chyba zależy od autorki kiedy będze TEN moment. .. Jak dla mnie wszystko jest cudowne...

    OdpowiedzUsuń