niedziela, 2 marca 2014

Rozdział 13 || Część I

- Ostatnio mało gadamy i woglę... Czy zrobiłem coś nie tak  ? - zapytał zmartwiony.
- A nie wiem jakoś tak wyszło..  Jest dobrze nic złego nie zrobiłeś. Chyba, że o czymś nie wiem haha, co? - odpowiedziałam po czym się zaśmiałam.
- Na pewno? Nie chcę, aby były jakieś spiny między nami...
- Tak na pewno. Nic złego nie zrobiłeś wszystko jest jak powinno.-  powiedziałam uśmiechając się do niego szczerze.
- Zależy mi na Tobie, więc musiałem się Ciebie o to zapytać.
 Nie długo wyjeżdżam... będę tęsknić... - Wypowiadając te słowa posmutniał.
-Ja za tobą też skarbie! - zachichotałam i mocno go przytuliłam.
- Ej! ej! udusisz mnie haha - po tym jak powiedział to jeszcze mocniej go przytuliłam.
- Ej no!
- No dobra.- puściłam go i zaczęłam się śmiać. Po chwili szliśmy wszyscy razem. Zaraz potem  zatrzymaliśmy się przy budce z lodami
- Kto jakie chce ? Ja stawiam -  powiedział Louis.
- Czekoladowe! - krzyknął Niall
- Ja też! - Ja, Harry, Tom krzyknęliśmy uradowani.
- To ja chce  waniliowo - truskawkowe. - powiedział spokojnie Liam.
- Ja chcę.. Truskawkowe - powiedziała normalnie Ania.
- A ty Zayn chcesz jakie ? - zapytałam ciesząc się jak małe dziecko.
- No nie wiem... A jakie mi polecasz ? haha
- Oczywiście czekoladowe !
- No to niech będą czekoladowe ! - odpowiedział przedrzeźniając mnie i śmiejąc się.
- Dzień Dobry. Poproszę  pięć lodów czekoladowych , jeden waniliowo- truskawkowy,
   yy no i dwa truskawkowe. - Louis podszedł bliżej budki i uprzejmie zamówił nam lody.
-  Proszę chwilę poczekać. Zaraz będą gotowe. - odpowiedział uprzejmie sprzedawca.
Czekaliśmy chwilę, aż naglę usłyszeliśmy krzyk jakiejś dziewczyny, myślałam, że się jej coś stało..
- Aaaaaaaa! - krzyczała dziewczyna na oko  piętnaście lat. Szczupła, niska, kolor włosów zdawał się ciemnym blondem.
 Wszyscy odwrócili się w stronę tej dziewczyny.... a ona:
- Boże to One Direction! - po tych słowach każdy znajdujący się w parku rozglądał się i zobaczył nas.. Fani zaczęli biec na co my zaczęliśmy uciekać. Śmiesznie to wyglądało nie powiem, ja cały czas się śmiałam. Dla mnie ta sytuacja była po prostu śmieszna.
Wystarczyło kawałek podbiec i byliśmy w parku. Na szczęście ta budka jest blisko parku. W końcu mieliśmy spokój od tych napalonych i zwariowanych nastolatek.
    Zatrzymaliśmy się rozglądając czy nie  biegną dalej za nami.  Nie było ich widać. Mogliśmy w spokoju odpocząć.
- Haha jak wy wytrzymujecie!? - rzuciłam nagle.
- Nie jest źle.. - powiedział Zayn.
- Mogliśmy nie biec... Dalibyśmy "parę" autografów, porobilibyśmy z nimi zdjęcia i byśmy zjedli lody - powiedział Niall. Kurde on zawsze tylko myśli o jedzeniu.
- No tak... Ale nie mielibyśmy spokoju, bo zawsze by podchodziły inne osoby. - powiedział Harry.
- Dobra mniejsza z tym. Idziemy dalej pochodzić, czy macie dość na dziś ?  - przerwałam chłopakom tą bardzo interesującą rozmowę...
- Idziemy! Może w końcu gdzieś zjemy lody- powiedział oczywiście Niall, na co każdy przytaknął no i jak zwykle każdy się śmiał. 
        Zmieniliśmy plany i rozdzieliliśmy się na dwie " grupy ". W jednej Ja, Niall, Louis, a w drugiej Zayn, Tom,  Liam, Harrym i Anka.  My  poszliśmy tak sobie pochodzić a reszta poszła po lody. Obiecali dla blondyna i dla reszty przynieść loda w kubeczku, wiec został z nami. Mieliśmy się za godzinę spotkać w domu.
Obeszliśmy cały park gadając o głupotach. Ważne, że fajnie było i miło spędziliśmy czas.  Mieliśmy już wychodzić z parku, aż ktoś pod biegł wyrywając mi torebkę. Zaczął ucieka, ale chłopacy za nim zaczęli biec. Myślałam, że już go nie dogonią... Złodziej był  ubrany w czarne spodnie i tego samego koloru była jego bluza. Buty miał biało-niebieskie.
 Ja również zaczęłam po chwili biec, bo przecież nie będę stała i patrzyła na to.
 Długo biegliśmy, w końcu straciłam z pola widzenia chłopaków i tego kolesia.  Dalej biegłam, ale dalej nie widziałam ich.  Nagle poczułam wibracje. No tak! telefon mam w kieszeni! zapomniałam o tym, wyjęłam telefon i odblokowałam go. Zobaczyłam, że mam wiadomość:




 O to dobrze, że go złapali. Miałam tam pieniądze, dokumenty. Z blondynem jeszcze chwile popisałam i ruszyłam w stronę domu:

Nie wiedziałam dokładnie gdzie jestem, wiec trochę popytałam ludzi. I jakoś doszłam.
Wchodząc do domu zdjęłam buty i poszłam do salonu, gdzie wszyscy oglądali jakiś film.
Ja tu się błąkam a oni w najlepsze sobie mile spędzają czas. Jak oni mogli.
- O proszę, ja się zgubiłam a wy się bawicie w najlepsze...? - powiedziałam udając wkurzoną choć taka nie była. Niby za co miałabym być wkurzona. Sama napisałam, że trafie jakoś.
- Yyy no przecież napisałaś, że sobie poradzisz. W każdym razie tak Niall powiedział. Miej do niego pretensje. - Louis zaczął się bronić i pokazywać na blondyna palcem. Chciałam już wybuchnąć śmiechem, ale nie! chcę trochę ich po denerwować.
- No tak. Ale nie chciałam pisać przecież " Zgubiłam się weźcie mnie znajdźcie  bo nie wiem gdzie jestem "  myślałam, że sami do mnie napiszecie, żebym się zorientowała gdzie się znajduje i pomożecie jakoś dotrzeć do domu...
- Sorry, ale dałaś sobie rade przecież...- Zaczął gadać Niall uśmiechając się lekko. Na co ja tylko krzywo na niego spojrzałam.
- No dałam, ale ile mi to czasu zajęło ? - wyjęłam telefon specjalnie, aby sprawdzić która godzina,
- Hmm. półtory godziny. - dodałam.
Oni tylko cicho siedzieli i nic się nie odzywali hahah ich miny bezcenne!
- Dobra już! Wkręcam was! Nic się nie stało sama chciałam sobie poradzić, przecież muszę sobie sama radzić. - powiedziałam śmiejąc się z nich, aż zaczęłam płakać ze śmiechu.
- Ooo Ty! Zaraz będziesz miała ! Jak mogłaś nas wkręcać! - powiedział Louis i zaraz  Niall'em pod biegli do mnie i zaczęli łaskotać. Nie wiem czy to wiedzieli, ale miałam łaskotki. Reszta tylko się śmiała zamiast mi pomóc.
- Ej ! chło- chłopacy przestańcie!
- Masz za karę - krzyknął Harry ledwo po wstrzymując śmiech.
- Noo przepraszam was! - w końcu przeprosiłam bo bym nie wytrzymała. Chłopacy mi jakoś darowali i pościli.  Uciekłam do swojego pokoju, żeby już nikt mnie nie męczył bo byłam zmęczona.
Zaszłam do  pokoju, wzięłam piżamę, bieliznę i poszłam wziąć prysznic. Wyszłam z niego wycierając się niebieskim ręcznikiem, po chwili nałożyłam na siebie to co zamierzałam nałożyć. Wysuszyłam jeszcze drugim ręcznikiem włosy i poszłam do łóżka się położyć. Kładąc się do niego jeszcze ziewnęłam i  chwilkę później już zasnęłam.

* Dzień urodzin *
Wczoraj byliśmy na mieście pozwiedzać cały dzień. Wieczorem wróciliśmy i poszliśmy spać. Byliśmy mocno zmęczeni.
       Szykuję się już na imprezę nie wiem gdzie ona będzie dokładnie a nikt z moich znajomych nie chciał nic powiedzieć " To niespodzianka ".
Właśnie skończyłam się kąpać i zamierzam zrobić fryzurę i umalować się. Łazienkę w pokoju gdzie śpię zajęła Anka, więc ja zajęłam tą  w pokoju gościnnym. Włosy tylko pokręciłam lekko i makijaż zrobiłam trochę mocniejszy niż zwykle. Ubrana byłam ogólnie na jasno.



 Schodząc już na dół wsadziłam do torebki szminkę, telefon i chusteczki.
Idąc po schodach zobaczyłam wszystkich, że tak powiem "odwalonych" . Każdy chłopak był w marynarce i wogle moja przyjaciółka w granatowej sukience. Zobaczyłam Niall'a i aż oniemiałam. Wyglądał szałowo. Zawsze tak wygląda,ale i tak moim zdaniem jest ślicznie.

- O no no! Ślicznie wyglądasz mała - powiedział blondyn  na co inni pokiwali zaskoczeni wszyscy.
-Dziękuje wy również - powiedziałam i dałam dla Niall'a całusa.
- Ej a mi ?- oburzył się loczek wraz z innymi.
- Dajcie mordki - powiedziałam i każdego przytuliłam i pocałowałam w policzek.
Wyszliśmy i skierowaliśmy się do bramy gdzie stała. Yyy limuzyna? Z wielkim szokiem wsiadłam do niej nie dając rady nic powiedzieć z wrażenia.
Wysiadając poprawiłam sukienkę wyjęłam pomadkę i pociągnęłam nią po ustach.


Zerknęłam przed siebie i był to przepiękny budynek. Bardzo mi się podobał. Weszliśmy już do środka i aż oniemiałam.

------------------------------------------------------------------------
Masakra jest już 5 nad ranem a ja wstawiam rozdział.  pisałam go długo więc mam nadziej ze się spodoba. W tym rozdziale dodałam trochę zdjęć bo wtedy lepiej sobie to wyobrazić. A jeżeli nie chcecie abym tak robiła to piszcie.


      CZYTASZ=KOMENTUJ

15 komentarzy:

  1. Bardzo Ciekawe opowiadanie ;)
    Fajne zdjęcia i oczywiście przystojny Naill ;)
    Polecam i zapraszam do mnie. Obs i kom ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe opowiadanie ;)
    Tylko czasem robisz powtórzenia, ale to nic i tak jest SUPER *.*
    Och i taki jeden błąd: pięć lodów czekoladowe :D
    Tym powyżej nie chciałam cię urazić, po prostu chciałaś aby było szczerze...
    Ale i tak mi się podoba ;3 Naill <3
    http://bezsensownepodejrzane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Będę się strać nie powtarzać słów. Do późna je pisałam byłam taka zmęczona że nawet nie zauważyłam błędu

      Usuń
  3. no no
    Świetny nagłówek i fajnie, że urozmaicasz bloga takimi zd
    olccia-ccia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. dobry pomysł z tymi esemesami i dodawaniej zdjęć do postó, chodz jak stawiam bardziej na wyobraźnie.
    krolestwo-smierci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz świetny styl pisania i do tego dołożyłaś te zdjęcia i screeny sms-ów, cudnie :)
    Do czego służą te trzy notatniki w kolumnie?
    monomentume.blogspot.com zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :**
      Tak tylko sprawdzałam jak to wygląda. Ale nie pasowało więc usunęłam.
      ( W tym można informować czytelników o czymś ważnym ) ;3

      Usuń
  6. świetne opowiadanie, czekam na więcej <3
    zazdroszczę twojej bohaterce, też chciałabym spotkać 1D <33 ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedy kolejny rozdział oby szybko
    JULIA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już pisałam pod którymś rozdziałem, każdy kolejny będzie co tydzień dodawany chyba, że będę miała luz to jakoś jeszcze w tygodniu. ;3 Rozdział 14 postaram się wcześniej napisać może w czwartek. Jeszcze zobaczę. Myślę, że będziecie mile zaskoczeni :*

      Usuń
  8. Fajne :D
    Dobrze że dodajesz zdjęcia bo nie jest tak monotonnie
    blog--ali.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi się podoba ale zamiast tych zdjęć ubioru zamieściłabym ich opis. Wtedy czytelnik może sobie wyobrazić.
    Opowiadanie fajne mimo że niezbyt lubię 1d

    http://wez-olowek-i-narysuj-formule1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój blog został pomyślnie oceniony i czekamy na twój komentarz . Mamy nadzieję że krytyka nie urazi cię.
    Zapraszamy serdecznie do naszej ocenialni :
    http://krytyczne-trio.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że dodajesz zdjęcia :) Lubię twojego bloga BARDZO! <3 Moim zdaniem powinnaś dodawać zdjęcia. Jesteś bardzo kreatywna, nie to co ja xD ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi ;* Ty jesteś kreatywna kochana <3
      Już kończę pisać kolejny rozdział więc nie długo się on pojawi.

      Usuń